Ja osobiście nienawidzę w-f i matematyki. Zawsze uwielbiałam historię, w szczególności starożytność i średniowiecze, okres I i II wojny światowej - koszmar. Lubię też polski - za wyjątkiem literatury wojennej - oraz łacinę, z której zresztą czeka mnie matura :)
Offline
Zdecydowanie angielski i chemia :) Angielski jest dla mnie prosty, miły i wyjątkowo bezbolesny. Tak samo jak w ogóle języki - nie tylko obce, ale też polski. Nigdy nie sprawiały mi dużych problemów i zawsze jakoś tak łatwo wchodziły do głowy. Liczę na to, że ten stan rzeczy się nie zmieni XD A chemię uwielbiam odkąd tylko ją miałam i jeszcze wcześniej :P
Offline
Ja kocham historię,WDŻ i plastykę :D
Offline
Król Rajaram
Matma, fizyka, chemia (przedmioty ścisłe) + plastyka
Offline
Sprzątający cyrk
Ją najbardziej lubię hiszpański(chociaż na kursie na który chodzę jest megawredna atmosfera) matma po prostu za łatwa muzyka uwielbiam Czajkowskiego i często go poproniemiecki - jak dla mnie banał, wystarczy uważać na lekcji, historia mamy świetną nauczycielkę, polski, bo jest ok, a poza tym uwielbiam robić schematy i anglik bo na lekcji wszystko wiem, bo kiedyś chodziłam na kurs i nic se nie robię. Natomiast nienawidzę WF-u po prostu jestem słaba i się z mnie takie bstanu śmieją i techniki gość jest taki ze szok!
Offline
Ja tam kocham j. polski i j. angielski, nienawidzę historii, za wf-em nie szaleję, a matmy to już w ogóle nie trawie. Za to w szkole mam przyjaciół, z którymi da się to jakoś znieść, chociaż bywa ciężko.
Offline