Opiekun białego tygrysa
Ja myślę, że naprawdę wcale go nie kochała, a była z nim tylko dlatego, żeby mu nie zrobić przykrości... :( Biedny Ren... :smutny:
Offline
Według mnie Kelsey kochała ich obu, ale i tak coś ja przyciągało do Rena. Nawet w książce było powiedziane ze Kelsey kocha ich obu.
Offline
kochała obu, może i bardziej Rena (przyznaje ze smutkiem :C ) ale Kishana też prawdziwie kochała <3
Offline
oczywiście że kochała naprawdę.
Tylko że to była miłość pełna czułości, stabilności i bezpieczeństwa, a Kelsey pragnęła jednak trochę przygody...
Każdy wiek ma swoje przywileje...
Offline
Wiesz, tu zdania modą być mocno podzielone. Fani Kells i Rena powiedzą "No oczywiście, że go nie kochała. Przecież pozwoliła mu odejść i wzięła ślub z Dhirenem". Jednak fani Kells i Kishana będą mówić coś w stylu "Kells kochała Kishana, przecież to było widać. Nawet sam Ren to wiedział".
Offline
Mim zdaniem Kelsey uważała Kishana za swojego przyjaciela .Może go kochała...,ale myślę jednak ,że były to tylko wyrzuty sumienia i obawa przed zranieniem Kiszki .
Offline
Kolorowaa napisał:
Według mnie Kelsey kochała ich obu, ale i tak coś ja przyciągało do Rena. Nawet w książce było powiedziane ze Kelsey kocha ich obu.
zgadzam się
Offline
Destiny napisał:
Wiesz, tu zdania modą być mocno podzielone. Fani Kells i Rena powiedzą "No oczywiście, że go nie kochała. Przecież pozwoliła mu odejść i wzięła ślub z Dhirenem". Jednak fani Kells i Kishana będą mówić coś w stylu "Kells kochała Kishana, przecież to było widać. Nawet sam Ren to wiedział".
Widzisz, ale ja nie zaprzeczyłam, że Kelsey nie kochała Rena, tylko Kishana.
Moim zdaniem, ona kochała ich obu- bo chociaż byli braćmi, i to podobnymi, każdy z nich dawał jej coś innego.
Tu nie chodzi o przyjaźń czy lojalność- bo tymi dwoma uczuciami obdzieliła ich obu. Wyrzuty sumienia także czuła wobec obu braci.
Tak naprawdę, to uważam, że mając lat naście- zawsze się nam wydaje, że wiemy czego pragniemy, o czym marzymy, i jakie ma być nasze życie.
A to niestety jest nieprawda- człowiek nie jest krową, i wciąż się rozwija i zmienia. Znam wiele 19-latek, którym wydaje się, że są już dorosłe, planują ślub, dzieci a potem rzeczywistość ich przerasta. Po prostu to nie jest jeszcze wiek na tak ważne decyzje.
Offline
Sprzątający cyrk
wydaje mi sie że kochała ich obu ale nie tak samo ona i ren byli dla siebie stworzeni jak napisano w czeńści nr 2 kishana kochała bardziej jak brata i wydaje mi sie że dręczyły ją poprostu wyrzuty sumienia
Offline
Nieznacie sie xdd kochala ich obu, tylko Ren ją bardziej pociągał i był (dla niej) może bardziej stworzony. Co nie oznaczało żę nie podobał jej się Kishan i go nie kochała.
Offline
Dla mnie kochała Rena, Kishana też darzyła uczuciem ale nie tego rodzaju o Rena. Kishan pociągał ją tymi cechami których nie miał Ren. Sama w którejś części przyznała że w Kishanie podoba jej się fakt , że jest stały i wie czego może się po ni spodziewać, zaś Ren był wielką niespodzianką.
Offline
Fanindra
Jak dla mnie to Kelsey zawsze kochała Rena i była Rena :P Z Kishanem była tylko po to aby wzbudzić w Renie zazdrość albo po prostu dlatego że Ren nie mógł z nią być. Kiszek był takim zastępcą pod nieobecnościami Rena :D
Offline
Kochała ich obu i żadnego nie obdarzyła swą miłoscią bardziej lub mniej... Po prostu kochała ich inaczej, przez co to Rena wybrała.
Offline
Fanindra
Tz. sądzę że lubiła Kishana, kochała, ale nawet gdy próbowała wznieść promień z ręki przy dotyku Kishana nic się nie działo, a przy Renie to był żar ^^
Offline