Temat, w którym możecie się pochwalić znajomością jakiegoś języka :)
Ja od trzech lat uczę się angielskiego i od dwóch hiszpańskiego, dwa najpiękniejsze i najcudowniejsze języki świata! <333
Do tego dochodzi nauka hindi [od roku], łaciny [od kilku miesięcy] i włoski [kilka miesięcy]. Uczyłam się również przez dwa lata niemieckiego, ale ten język (bez urazy, to moja opinia) jest obrzydliwy i zaprzestałam Próbowałam też kiedyś sił z filipińskim, ale to było zbyt trudne. Mam zamiar zacząć jeszcze przygodę z francuskim, ale to dopiero wtedy, gdy opanuję mój hiszpański co najmniej na takim poziomie, jaki znam angielski, czyli B2.
A jak z Wami? :3
Offline
Destiny napisał:
Temat, w którym możecie się pochwalić znajomością jakiegoś języka :)
Ja od trzech lat uczę się angielskiego i od dwóch hiszpańskiego, dwa najpiękniejsze i najcudowniejsze języki świata! <333
Do tego dochodzi nauka hindi [od roku], łaciny [od kilku miesięcy] i włoski [kilka miesięcy]. Uczyłam się również przez dwa lata niemieckiego, ale ten język (bez urazy, to moja opinia) jest obrzydliwy i zaprzestałam Próbowałam też kiedyś sił z filipińskim, ale to było zbyt trudne. Mam zamiar zacząć jeszcze przygodę z francuskim, ale to dopiero wtedy, gdy opanuję mój hiszpański co najmniej na takim poziomie, jaki znam angielski, czyli B2.
A jak z Wami? :3
dziewczyno, francuski to popsuta łacina :)
Ja na swoim koncie mam .. rosyjski(tylko podstawy, ale cyrulice znam i z rosjaninem czy ukraincem sie dogadam) angielski (samouk) niemiecki (liceum), francuski(liceum) łacina (liceum i studia),włoski(studia), starogrecki (studia, ale z nowogreckim zmian było niewiele poza nalecialościami z tureckiego. Alfabet ten sam)
Offline
Ja znam polski (:D), zostałem przymusem zmuszony do nauki niemieckiego przez kilka lat, trochę grecki bo tam często bywałem, hiszpański,trochę francuski (jeszcze się ucze) i angielski (dobrze) i nie wiem czego jeszcze będę się uczył. Podobno dobry prawnik zna dużo języków. :P
Ostatnio edytowany przez Tygrys02 (24-01-14 08:42:36)
Offline
Zwiedzający
Ja tam jak na razie uczę się angielskiego, rosyjskiego ( mama mnie uczy), chińskiego sama, a za rok będę miała w szkole obowiązkowy niemiecki. Chciałabym się uczyć włoskiego. Lubię te wszystkie języki, szczególnie chiński, a za angielskim trochę mniej przepadam.
Offline
Lutka, serio? To może jednak francuskiego zacznę się uczyć szybciej, niż sądzę :D
Ale na razie chcę się skupić na hiszpańskim Uwielbiam ten język od... no właśnie... sama nie wiem ilu, ale wiem, że byłam bardzo mała. Tak więc na razie poważnie traktuję to. Mam zamiar nawet z koleżanką zapisać się w wakacje (najdłuższe w moim życiu :D) na kurs hiszpańskiego. Mam nadzieję, że zbyt drogo nie będzie, ale cóż, dla chcącego nic trudnego ;)
Offline
Destiny napisał:
Lutka, serio? To może jednak francuskiego zacznę się uczyć szybciej, niż sądzę :D
serio serio. Zepsuta łacina, dlatego łaciny się łatwiej człowiek uczy.
Łacina jest jasna i logiczna. Francuski jest pięknie brzmiący, i dopóki nie miałam styczności z łaciną, całkiem fajnie mi się jej uczyło.
A nawet i później, zdawałam z niego maturę egzaminy na studiach.
zaletą jest to- że gramatyki nie zostaje ci za dużo- nie ma np odmiany przez przypadki.
Są za to rodzajniki, które były moją zmorą, a stały się złem totalnym, gdy zaczęłam się uczyć włoskiego, i tam rodzajniki występowały rownież, tyle że na odwrót niż we francuskim. dochodziło do tego ze we fancuskim stosowałam rodzajniki z ram włoskiej, i odwrotnie.
Offline
Pocieszę cię, w hiszpańskim też są rodzajniki ;D
Offline
Angielski ( uczę się od dziecka)
Niemiecki ( epizod z liceum, Des- nie cierpię tego języka podobnie jak ty :) )
Rosyjski ( moja językowa miłość, ona pokierowała mnie na mój kierunek studiów - filologia rosyjska się kłania :D )
W przyszłości :
Czeski ( czeka mnie w nast semestrze - już nie mogę się doczekać)
Łacina, Greka lub Starocerkiewnosłowiański (jeden z tych języków również zaczynam od marca)
A dodatkowo chciałaby się nauczyć francuskiego ( uwielbiam brzmienie tego języka, lecz od znajomej wiem, że trudno się go nauczyć)
hiszpańskiego lub włoskiego oraz czegoś całkiem innego np. turecki, czy arabski
Offline
Turecki, jeden z najtrudniejszych języków na świecie (polski już znamy ;p). Moją miłością zawsze był, jest i będzie angielski i hiszpański :)
Offline
Destiny napisał:
Turecki, jeden z najtrudniejszych języków na świecie (polski już znamy ;p). Moją miłością zawsze był, jest i będzie angielski i hiszpański :)
Polski nie jest taki trudny :)
Turecki- interesujący wybór!
a do trudnych języków zaliczyłabym zdecydowanie węgierski i fiński- ten ostatni ma 18 przypadków. Wyobrażacie sobie odmianę rzeczowników???
Offline
Polski jest na liście 10 najtrudniejszych języków świata :P A na tureckim można sobie połamac język :P
Offline
No, może dla nas polski faktycznie trudny nie jest xD Jak patrzę na zagraniczne strony, to polski znajduje się na liście 10-ciu najtrudniejszych języków świata C:
Offline
Destiny napisał:
No, może dla nas polski faktycznie trudny nie jest xD Jak patrzę na zagraniczne strony, to polski znajduje się na liście 10-ciu najtrudniejszych języków świata C:
bo ranking jest tworzony przez ludzi, którzy tylko angielskim władają:P
A w porównaniu z angielskim, rzeczywiście Polski trudny jest- własnie chociażby przez przypadki. Tyle że to głównie wina literek sz,rz,ch,ó,ć,ś. Wystarczy wspomnieć kultowe Grzegorz Brzeczyszczykiewicz:)
Tyle ze ja wychodzę z założenia, że jak ktoś chce, to się nauczy.
Offline
A ja dalej sądzę, że nasz język jest jednym z najtrudniejszych w Europie :p
Offline
Destiny napisał:
A ja dalej sądzę, że nasz język jest jednym z najtrudniejszych w Europie :p
Jako osoba, która uczyła się J.Polskiego z zawsze dobrymi wynikami nie mogę tego potwierdzić, ale jako osoba, która uczy ludzi po maturze stwierdzam, że dla 75% maturzystów musi to być zmora :P W klasie, w której jestem wychowawca- 2/3 uczniów ma zaświadczenia o dysleksji, dysgrafii, dysortografii, ADHD, a o tym,jak uczniowie w ogóle piszą, nawet nie wspomnę :P
Czasy się jednak zmieniają strasznie- w ciągu minimum 5 lat zauważyłam, że procent tych uczniów z "dys" proporcjonalnie się zwiększa, chociaż nie zauważam jednocześnie zawyżania programu nauczania. Na 27 osób w klasie- aż 3 osoby czytają książki, dla reszty przeczytanie 2-3 stron kserówek z materiałem jest katorgą. Najlepiej by było, gdybym im to przeczytała, nagrała i wrzuciła na YT z odpowiednim podkładem muzycznym :P
Offline