#1 22-08-14 17:57:11

 Destiny

Założycielka

Zarejestrowany: 18-07-12
Posty: 1640
Punktów :   
Ulubiona postać: Ren's my home
Ulubiona część: I i IV
Ulubiona para KT: Rensey
WWW

Fifty Shades Of Grey - 50 twarzy Greya

Film, na który czekają tysiące ludzi, będzie miał światową premierę już w dniu świętego Walentego, 2015 roku (trafna data jak na film tego typu xd).

Jest to adaptacja jednej z najbardziej popularnych książek XXI wieku napisana przez E L James. Historia opowiada historię młodej, kończącej studia dziewczyny, która chcąc pomóc przyjaciółce, zgadza się na przeprowadzenie wywiadu z milionerem Christianem Greyem. Już przy pierwszych sekundach spotkania dziewczyna zaczyna coś do mężczyzny czuć. Po wywiadzie postanawia, iż więcej go nie zobaczy. Jednak tajemniczy Grey nie ma zamiaru odpuścić i następnego dnia pojawia się w sklepie, w którym pracuje młoda kobieta.

Przypomina Disneyowski film o romansie dwójki młodych ludzi, prawda? Ale nie ma w nim nic z bajki. Christian miał w życiu trudny start, co zmieniło jego osobowość. Anastasia Steel nie zdaje sobie sprawy, w co się wpakowała i nie wie, że mężczyzna ma manię sprawowania władzy - nad wszystkim i nad każdym. Grey wprowadza ją w swój erotyczny świat i proponuje jej dziwną umowę, którą Ana ma podpisać... Dręczą ją również pytania na temat przeszłości mężczyzny, ale ten nie jest chętny do rozmów na ten temat. Dodatkowo nie daje się dotykać, co tylko jeszcze bardziej frustruje bohaterkę. Nie pomaga jej również uczucie, które zaczyna się w niej rodzić, gdyż Grey, cytuję wypowiedź, "nie bawię się w dziewczyny, panno Steel".

Film stanowczo będzie dla widzów dorosłych. Ten, kto czytał książkę, z pewnością się ze mną zgodzi. Jedyne, co mi się tu nie podoba, to dobór aktorów. No a już zwłaszcza Christiana. W serii jest przedstawiany jako super przystojny i uwodzący mężczyzna, a filmie (dla mnie) wygląda co najmniej jak gej. A zwłaszcza w pierwszym ujęciu trailera, do którego link macie poniżej. Mam tylko nadzieję, że nie pożałuję pójścia do kina. Bo może i książka jest przepełniona aż nazbyt opisowym erotyzmem (którego nie lubię), to postać Greya ma w sobie coś, co sprawia, że chce się czytać dalej i poznać tego faceta.

Trailer. Oglądasz na własną odpowiedzialność, aczkolwiek przedstawione w nim sceny są niczym w porównaniu z tym, co oferuje książka: KLIK. Piosenka mi się strasznie podoba do tego stopnia, że od jakiegoś czasu nie słucham żadnej innej xd

I parę zdjęć. Błagam! Zmieńcie Greya :'(

http://cdn.wegotthiscovered.com/wp-content/uploads/5-shades-poster-header.jpg
http://www.themoviefiftyshadesofgrey.ca/wp-content/uploads/2014/01/Anastasia-Steele-in-50-shades-of-Grey-Movie.jpg
http://s1.ibtimes.com/sites/www.ibtimes.com/files/styles/v2_article_large/public/2014/01/17/submissive-special-scene.PNG?itok=OTHlKGQG
http://media.monstersandcritics.com/galleries/3773405_18551/importimagesource=MCfifty_shades_of_grey_movie_portrait_photo_645985.jpg


Znużona, przetarłam oczy i zgniotłam poduszkę pod głową. Usłyszałam cichy głos Rena, gdy nucił naszemu nowo narodzonemu synkowi w pokoju obok. Mówił do niego łagodnie w hindi i chociaż nadal nie rozumiałam tego języka, rozpoznałam słowa, którymi Ren zwracał się do naszego synka - Mera raja beta - co oznaczało "Synku, mój mały książę".

Offline

 

#2 22-08-14 18:21:58

 Koldunka

Phet

12692383
Skąd: Lublin
Zarejestrowany: 20-11-12
Posty: 214
Punktów :   
Ulubiona postać: Dhiren
Ulubiona część: IV
Ulubiona para KT: Kelsey i Dhiren

Re: Fifty Shades Of Grey - 50 twarzy Greya

Ja znów b. przeżywam nad aktorką grającą Anastasję-    Dakota Johnson to porażka na całej linii, nie wiem od czego mam zacząć czepienie się jej ale nic, kompletnie nic w tej dziewczynie nie pasuje do tej roli.
Greya też mamy nie pasującego do książkowego opisu, niestety my, zwykli zjadacze chleba nie możemy nic zmienić, ehhh...

CPrzeczytałam wszystkie części tylko dlatego, że chciałam się dowiedzieć jakie zdarzenia w przeszłości wpłynęły na Christiana, że stał się taki a nie inny. Zobaczymy czy twórcy filmu zwrócą uwagę na psychologizm postaci czy skupią się tylko na scenach erotycznych, które myślę, że mogą być główną wypadkową filmu.

poczekamy zobaczymy :D


Des- a kogo byś widziała w roli Greya? ja z koleżanką stawiałyśmy na Matta Bomera ( choć jest może ciut zbyt mało "mroczny" )

Ostatnio edytowany przez Koldunka (22-08-14 18:22:36)


http://i61.tinypic.com/2m5miva.gif

                      "(...)-Zawsze byłaś taką upartą,ślepą,bezmyślną dziewczyną?
                                         -Czyżbyś nazwał mnie głupią?
                       -Owszem,tyle że w nieco bardziej poetycki sposób! (...) "

KT. Wyprawa

Offline

 

#3 22-08-14 18:35:41

 Destiny

Założycielka

Zarejestrowany: 18-07-12
Posty: 1640
Punktów :   
Ulubiona postać: Ren's my home
Ulubiona część: I i IV
Ulubiona para KT: Rensey
WWW

Re: Fifty Shades Of Grey - 50 twarzy Greya

Ja właśnie też czytam ze względu na psychikę tego faceta. Jest taki tajemniczy i mimo tego co robi, nie da się go nie lubić. Przynajmniej ja mam takie odczucia. Co do Dakoty - Anastasia najmniej mnie interesuje, ale zgadzam się, że aktorka zupełnie nie pasuje do tej roli. Ale, jak zauważyła moja koleżanka, w tym filmie twarz jest raczej najmniej ważna. No ale kurde, obsadzić w głównych rolach aktorów, którzy w ogóle nie przypominają postaci? No ok, może Jamie zdobył IFTA, ale na Christiana się nie nadaje - sad but true. Jedynie mi się podoba w ujęciu w windzie, jak tańczą przed pójściem na kolację do jego rodziców, w szybowcu i podczas sesji zdjęciowej do wywiadu. I tylko tyle, a będzie o wiele więcej scen. Nie wiem, jak uda mi się go zdzierżyć.

Kogo widziałam? Szczerze mówiąc... nie zastanawiałam się nad tym. Ale ten Matt Bomer już jest lepszy niż Jamie. Przynajmniej nie wygląda jak gej (a przecież Grey w wywiadzie powiedział, że nim nie jest, co zresztą udowadnia przez całą serię xd).


Znużona, przetarłam oczy i zgniotłam poduszkę pod głową. Usłyszałam cichy głos Rena, gdy nucił naszemu nowo narodzonemu synkowi w pokoju obok. Mówił do niego łagodnie w hindi i chociaż nadal nie rozumiałam tego języka, rozpoznałam słowa, którymi Ren zwracał się do naszego synka - Mera raja beta - co oznaczało "Synku, mój mały książę".

Offline

 

#4 22-08-14 20:33:37

 lutka

Administrator

Skąd: Łódź
Zarejestrowany: 30-09-12
Posty: 1239
Punktów :   
Ulubiona postać: Kishan
Ulubiona część: II

Re: Fifty Shades Of Grey - 50 twarzy Greya

hmmm. a mnie jakoś książką bardzo mocno nie przekonała..  tzn poddałam się z jej czytaniem szybko ;/
Powinnam jej dac druga szansę?


-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
"Och, wiem, mogło być gorzej, mogliście dać mi jakiś pierścień i wskazując na wschód, powiedzieć, że trzy tysiące kilometrów dalej jest Mordor, ale i tak łatwo nie było.
"Złodziej dusz" Aneta Jadowska

http://i42.tinypic.com/2uqiwwk.jpg

Offline

 

#5 23-08-14 13:53:41

 Destiny

Założycielka

Zarejestrowany: 18-07-12
Posty: 1640
Punktów :   
Ulubiona postać: Ren's my home
Ulubiona część: I i IV
Ulubiona para KT: Rensey
WWW

Re: Fifty Shades Of Grey - 50 twarzy Greya

lutka, z tego, co zauważyłam, dużo osób tak ma. Mi się na początku nudziła, ale potem tak wciągnęła, że nie umiałam się oderwać. To książka dla lubiących erotyzm i ludzką psychikę. Fakt, że tak naprawdę jest o jednym - seks, seks, seks, wino/szampan, seks itp. Na początku omijałam te sceny, ale kiedy zdałam sobie sprawę, że w ten sposób ominę prawie całą książkę, zaczęłam czytać. II i III część są według mnie gorsze. Autorka strasznie niszczy postać Greya, przez co staje się on... jakby to ująć? No, po młodzieżowemu - ciotą.

Hahaha, padłam jak to znalazłam. To jest dokładnie to, co mówię xD

http://33.media.tumblr.com/955f3089e92fb23944650b4013537a9b/tumblr_n9bgurV6Gn1trldaio2_r1_500.gif


Znużona, przetarłam oczy i zgniotłam poduszkę pod głową. Usłyszałam cichy głos Rena, gdy nucił naszemu nowo narodzonemu synkowi w pokoju obok. Mówił do niego łagodnie w hindi i chociaż nadal nie rozumiałam tego języka, rozpoznałam słowa, którymi Ren zwracał się do naszego synka - Mera raja beta - co oznaczało "Synku, mój mały książę".

Offline

 

#6 23-08-14 22:30:40

 lutka

Administrator

Skąd: Łódź
Zarejestrowany: 30-09-12
Posty: 1239
Punktów :   
Ulubiona postać: Kishan
Ulubiona część: II

Re: Fifty Shades Of Grey - 50 twarzy Greya

powiem szczerze, że w moim życiu niewiele jest książek, przy których się poddałam mówiąc, że dalej nie czytam. Dotyczylo to raptem III części Dziadów ( nie pytajcie dlaczego- nie wiem), Chłopów i 5 metrów nad niebem  ( film ok, książka to badziew)= no i właśnie Grey. 

A erotyka mi nie przeszkadza w książkach.


-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
"Och, wiem, mogło być gorzej, mogliście dać mi jakiś pierścień i wskazując na wschód, powiedzieć, że trzy tysiące kilometrów dalej jest Mordor, ale i tak łatwo nie było.
"Złodziej dusz" Aneta Jadowska

http://i42.tinypic.com/2uqiwwk.jpg

Offline

 

#7 24-08-14 12:11:23

 Destiny

Założycielka

Zarejestrowany: 18-07-12
Posty: 1640
Punktów :   
Ulubiona postać: Ren's my home
Ulubiona część: I i IV
Ulubiona para KT: Rensey
WWW

Re: Fifty Shades Of Grey - 50 twarzy Greya

Chłopi.. tragedia.

Mi też nie, ale trochę to denerwuje, że zamiast np. normalnie pogadać itp., to on do niej, że 'koniec rozmowy, idę cię przelecieć' (cóż, przynajmniej w II części już tak nie mówi, teraz jest 'idę cię posiąść' ;d). Aktualnie czytam II część i już jest lepiej. Nie ma tam tyle erotyzmu, co w jedynce. Jednak nieco mnie nudzi ten ich waniliowy związek i nadopiekuńczość Greya. Wolałam, kiedy był Panem. Boję się, co mnie czeka w III części, gdyż oczywiście znajoma musiała mi zdradzić, co się stanie pod koniec II -.-

Wgl nie wierzę, zaczynam się przyzwyczajać do Jamie'go C:
Ale do Dakoty - NEVER!


Znużona, przetarłam oczy i zgniotłam poduszkę pod głową. Usłyszałam cichy głos Rena, gdy nucił naszemu nowo narodzonemu synkowi w pokoju obok. Mówił do niego łagodnie w hindi i chociaż nadal nie rozumiałam tego języka, rozpoznałam słowa, którymi Ren zwracał się do naszego synka - Mera raja beta - co oznaczało "Synku, mój mały książę".

Offline

 

#8 24-08-14 16:40:05

 Koldunka

Phet

12692383
Skąd: Lublin
Zarejestrowany: 20-11-12
Posty: 214
Punktów :   
Ulubiona postać: Dhiren
Ulubiona część: IV
Ulubiona para KT: Kelsey i Dhiren

Re: Fifty Shades Of Grey - 50 twarzy Greya

Nie mam pojęcia czym twórcy filmu kierowali się przy doborze obsady, bo opisem książkowym to raczej nie...
Fakt książka wiele traci wraz z czytaniem kolejnych stron, ale może to tylko moje odczucie. Przy tej książce znów dopadł mnie jak ja to mówię " syndrom I-wszego tomu", czyli I tom jest fajny, wciąga a następne stopniowo przygaszają mój zachwyt. I tak właśnie jest z tą książką. Szkoda, że autorka nie była konsekwentna i do końca nie tworzyła takiej otoczki erotyzmu, tajemnicy i przemocy (?) jak na początku. Koniec końców książka z "porno dla mamusiek" jak to określiły media stała się love story z żyli długo i szczęśliwie, a szkoda...


http://i61.tinypic.com/2m5miva.gif

                      "(...)-Zawsze byłaś taką upartą,ślepą,bezmyślną dziewczyną?
                                         -Czyżbyś nazwał mnie głupią?
                       -Owszem,tyle że w nieco bardziej poetycki sposób! (...) "

KT. Wyprawa

Offline

 

#9 24-08-14 17:03:48

 lutka

Administrator

Skąd: Łódź
Zarejestrowany: 30-09-12
Posty: 1239
Punktów :   
Ulubiona postać: Kishan
Ulubiona część: II

Re: Fifty Shades Of Grey - 50 twarzy Greya

Koldunka napisał:

Szkoda, że autorka nie była konsekwentna i do końca nie tworzyła takiej otoczki erotyzmu, tajemnicy i przemocy (?) jak na początku. Koniec końców książka z "porno dla mamusiek" jak to określiły media stała się love story z żyli długo i szczęśliwie, a szkoda...

Hmmm :)
To może sobie jednak daruję :)
A czytałyście może serię Demonica, Larrissy Ione? Lub Czarne Kamienie Anne Bishop? Albo Fallen Kristiny Douglas?


-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
"Och, wiem, mogło być gorzej, mogliście dać mi jakiś pierścień i wskazując na wschód, powiedzieć, że trzy tysiące kilometrów dalej jest Mordor, ale i tak łatwo nie było.
"Złodziej dusz" Aneta Jadowska

http://i42.tinypic.com/2uqiwwk.jpg

Offline

 

#10 24-08-14 19:54:29

 Koldunka

Phet

12692383
Skąd: Lublin
Zarejestrowany: 20-11-12
Posty: 214
Punktów :   
Ulubiona postać: Dhiren
Ulubiona część: IV
Ulubiona para KT: Kelsey i Dhiren

Re: Fifty Shades Of Grey - 50 twarzy Greya

Z wymienionych przez Cb serii tylko "Demonicę". W sumie nawet jej nie skończyłam, bodajże 3 tom był moim ostatnim. Nie wiem jak się ustosunkować do tych książek-kocham fantastykę miłością absolutną, a im więcej różnych  pseudo postaci fantasy to tym lepiej. Ale tutaj wszystko kręci się wokół jednego tematu: facet demon, aby nie ześwirować musi znaleźć swoją partnerkę a okazuje się nią być przedstawicielka wrogiej rasy. Jest love,później chwila kłótni, nast. próba ratowania jedno drugiego i big love forever na zakończenie. Każdy tom to ta sama historia lecz inni bohaterowie... Z tego powodu jakoś nie mogę się skusić na nast tomy. Są zbyt przewidywalne.
    Pozostałe pozycje jakoś nie wpadły mi jeszcze w ręce, chociaż opis "Czarnych kamieni" wydaje się być intrygujący :) Warto zabrać się za te książki? Zdradź coś więcej o " Czarnych kamieniach" i " Fallen" :)


http://i61.tinypic.com/2m5miva.gif

                      "(...)-Zawsze byłaś taką upartą,ślepą,bezmyślną dziewczyną?
                                         -Czyżbyś nazwał mnie głupią?
                       -Owszem,tyle że w nieco bardziej poetycki sposób! (...) "

KT. Wyprawa

Offline

 

#11 24-08-14 20:27:37

 Destiny

Założycielka

Zarejestrowany: 18-07-12
Posty: 1640
Punktów :   
Ulubiona postać: Ren's my home
Ulubiona część: I i IV
Ulubiona para KT: Rensey
WWW

Re: Fifty Shades Of Grey - 50 twarzy Greya

Nie mów, że będzie love story z happy endem? ;-;

No już w drugiej części mniej się kochają. Mówię, autorka zrobiła z Greya ciotę przez duże C... a szkoda. Mimo wszystko I-sza część jest jak na razie najlepsza. Zobaczymy III, ale podobno jest najgorsza z całej serii.


Znużona, przetarłam oczy i zgniotłam poduszkę pod głową. Usłyszałam cichy głos Rena, gdy nucił naszemu nowo narodzonemu synkowi w pokoju obok. Mówił do niego łagodnie w hindi i chociaż nadal nie rozumiałam tego języka, rozpoznałam słowa, którymi Ren zwracał się do naszego synka - Mera raja beta - co oznaczało "Synku, mój mały książę".

Offline

 

#12 24-08-14 20:32:17

 lutka

Administrator

Skąd: Łódź
Zarejestrowany: 30-09-12
Posty: 1239
Punktów :   
Ulubiona postać: Kishan
Ulubiona część: II

Re: Fifty Shades Of Grey - 50 twarzy Greya

Koldunka napisał:

Pozostałe pozycje jakoś nie wpadły mi jeszcze w ręce, chociaż opis "Czarnych kamieni" wydaje się być intrygujący :) Warto zabrać się za te książki? Zdradź coś więcej o " Czarnych kamieniach" i " Fallen" :)

Fallen jest przewidywalne w sumie jak Demonica:)
Tylko ze zamiast Demonów mamy upadłe anioły,które całe życie walczą z nefilimami, i jak się zakochują w kobiecie, to na zabój i na wieczność... i cóż. Mnie się lekko czytało.

Czarne kamienie to cos zupełnie innego- mnie seria zachwyciła.  ale zrobię osobny wątek


-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
"Och, wiem, mogło być gorzej, mogliście dać mi jakiś pierścień i wskazując na wschód, powiedzieć, że trzy tysiące kilometrów dalej jest Mordor, ale i tak łatwo nie było.
"Złodziej dusz" Aneta Jadowska

http://i42.tinypic.com/2uqiwwk.jpg

Offline

 

#13 03-12-14 15:42:10

 Tigra

Zagubiony w dżungli

Skąd: Poznań
Zarejestrowany: 30-10-12
Posty: 197
Punktów :   
Ulubiona postać: Ren
Ulubiona część: czekam
Ulubiona para KT: Ren&Kelsey

Re: Fifty Shades Of Grey - 50 twarzy Greya

ja tam czytałam wszystkie trzy nawet poi dziesięć razy... I ZA KAZDYM RAZEM MI SIĘ PODOBAŁA... i mimo iż aktorzy w filmie nie są idealni- no ale proszę... nie znajdzie się Greya w realu- nie mogę się doczekać adaptacji
ODLICZAM DNI DO PREMIERY   <3

Ostatnio edytowany przez Tigra (03-12-14 15:42:36)

Offline

 

#14 06-12-14 14:46:59

 lutka

Administrator

Skąd: Łódź
Zarejestrowany: 30-09-12
Posty: 1239
Punktów :   
Ulubiona postać: Kishan
Ulubiona część: II

Re: Fifty Shades Of Grey - 50 twarzy Greya

Tigra napisał:

ja tam czytałam wszystkie trzy nawet poi dziesięć razy... I ZA KAZDYM RAZEM MI SIĘ PODOBAŁA... i mimo iż aktorzy w filmie nie są idealni- no ale proszę... nie znajdzie się Greya w realu- nie mogę się doczekać adaptacji
ODLICZAM DNI DO PREMIERY   <3

przez 20 lat wielu proowało napisac niezły scenariusz i dobrac jaknajlepiej aktora do roli Jamie'go Frasera z "Obcej" Diany Gabaldon- aurorka wszystkich spławiala. I nagle- znalazł się- aktor który trafił w gusta wszystkich wielbicielek ksiazki ale i samej autorki ksiażki.  Czyli jak się chce- to sie da :)


-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
"Och, wiem, mogło być gorzej, mogliście dać mi jakiś pierścień i wskazując na wschód, powiedzieć, że trzy tysiące kilometrów dalej jest Mordor, ale i tak łatwo nie było.
"Złodziej dusz" Aneta Jadowska

http://i42.tinypic.com/2uqiwwk.jpg

Offline

 

#15 09-12-14 22:38:21

 Koldunka

Phet

12692383
Skąd: Lublin
Zarejestrowany: 20-11-12
Posty: 214
Punktów :   
Ulubiona postać: Dhiren
Ulubiona część: IV
Ulubiona para KT: Kelsey i Dhiren

Re: Fifty Shades Of Grey - 50 twarzy Greya

Przy odrobinie wysiłku można było znaleźć o niebo b.pasującego aktora.
Idę za głosem tłumu który proponował,prosił, błagał, pisał petycje( i Bóg wie co jeszcze ) aby w roli Greya obsadzić Matta Bomera. Dla mnie byłby PRAWIE idealny do tej roli. No ale cóż myślę, że wybrano "najmniejsze zło". W sumie to współczuję Jamiemu . Nie ważne jak by się starał i jak dobrze by odtworzył głównego bohatera i tak nie zostanie przyjęty dobrze. Ludzie w głowach mają swój obraz Christiana i nie będą przychylni temu co proponują nam producenci filmu. Takie jest moje zd.


http://i61.tinypic.com/2m5miva.gif

                      "(...)-Zawsze byłaś taką upartą,ślepą,bezmyślną dziewczyną?
                                         -Czyżbyś nazwał mnie głupią?
                       -Owszem,tyle że w nieco bardziej poetycki sposób! (...) "

KT. Wyprawa

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
GĂśppingen