Fanindra
lutka napisał:
The Temari napisał:
Bo nie chcę widzieć jakiegoś ciemnego faceta, podobnego kurcze, do murzyna XD Wystarczyłby jakiś facet o czarnych włosach z USA i tyle :p
halo halo, a od kiedy Indusi są czarnoskórzy ?????
Nie są ale mają ciemną skórę, masz porównanie Robert Pattinson i jakiś tam hindus
Offline
Fanindra
lutka napisał:
Kells napisał:
Moim zdaniem TC będzie drugim zmierzchem ...popularność będzie kosmiczna /1
Yyyyy, a ja mam nadzieje, że w porównaniu do Zmierzchu będzie to DOBRY film! :)
Bez urazy oczywiście :)
Ale nawet pod względem literackim tygrysy są lepsze, więc film powinien też uwodzić.
i w porównaniu do Zmierzchu, ten film będzie wymagał bogatych efektów specjalnych, bliżej mu więc będzie do Opowieści z Narni niż do Zmierzchu.
Ale jeśli chodzi o historię miłosną to Zmierzch jest trochę podobny do KT
Offline
The Temari napisał:
Nie są ale mają ciemną skórę, masz porównanie Robert Pattinson i jakiś tam hindus
Robert Pattinson jest bladym anglikiem. I czarnych włosów nie ma.
Wybacz ale trudno, żeby Indusa grał ktoś, kto go nawet odrobinę nie przypomina.
Oczywiście nie spodziewam cudów a wręcz podejrzewam, że film produkowany przez amerykanów będzie raczej swobodną adaptacją książki, niekoniecznie zgodną z treścią tejże książki, ale autorka wielokrotnie podkreślała, że obaj bracia są Indusami. Poza tym, wystarczy odrobinę popatrzeć na naród indyjski, by zobaczyć różnorodność odcieni śniadego koloru skóry- na południu ludzie są bardziej krępi i ciemniejsi, północ zaś jest smuklejsza i jaśniejsza.
Offline
Fanindra
lutka napisał:
The Temari napisał:
Nie są ale mają ciemną skórę, masz porównanie Robert Pattinson i jakiś tam hindus
Robert Pattinson jest bladym anglikiem. I czarnych włosów nie ma.
Wybacz ale trudno, żeby Indusa grał ktoś, kto go nawet odrobinę nie przypomina.
Oczywiście nie spodziewam cudów a wręcz podejrzewam, że film produkowany przez amerykanów będzie raczej swobodną adaptacją książki, niekoniecznie zgodną z treścią tejże książki, ale autorka wielokrotnie podkreślała, że obaj bracia są Indusami. Poza tym, wystarczy odrobinę popatrzeć na naród indyjski, by zobaczyć różnorodność odcieni śniadego koloru skóry- na południu ludzie są bardziej krępi i ciemniejsi, północ zaś jest smuklejsza i jaśniejsza.
Jeśli chodzi o Pattinsona chodziło mi o jego odcień skóry, nie o włosy (pozatym zawsze można przefarbować, choć nie wyobrażam go sobie jako Rena) . Ale i tak uważam że reżyserka zmieni nie jedno w filmie :) I jeszcze zawsze zostaje charakteryzacja.
Offline
The Temari napisał:
Ale i tak uważam że reżyserka zmieni nie jedno w filmie :) I jeszcze zawsze zostaje charakteryzacja.
i tym sposobem zabije całą magię książki i wyreżyseruje drugi Zmierzch.
Offline
Co myślicie o Katrinie Kaif jako Nilimie?
Offline
jest śliczna i bosko tańczy... ale moim zdaniem to aktorka o jednej twarzy ;/
Offline
Fanindra
Bardzo ładna ^^
Offline
ja bym naprawdę obstawiała na miejsce Nilimy Genelię d'Souzę:
a tu niebieskie oczy Shahrukha w filmie Ra.One. Pewnie podobny odcień powinny mieć oczy Rena:
Offline
Destiny napisał:
Czemu wszyscy na świecie widzą na Rena Shahida Kapoor? :( On pasuje na Kishana. Imran Abbas ma być Renem, koniec kropka
jak to ludzie zmieniają swoje opinie szybko :)
Des, znalazłam nowe zdjęcie tego Imrana:
Offline
Anupam Kher jako Pan Kadam :
Offline
Wybaczcie, trochę nie na temat, bo dyskusja odnośnie braci rozgrywała się kilkanaście postów wcześniej, ale co tam.
Według mnie Rena powinien zagrać aktor, którego rysy będą trochę przypominały Chińczyka/Japończyka. Jakoś nie potrafię go sobie wyobrazić jako takiego "czystego" Indusa. Taki jest Kishan.
Jeśli chodzi o Nilimę, to wstawienie takiej ładnej aktorki by mnie wkurzało. ^^ Kelsey powinna zagrać dziewczyna, o której "wcześniej nikt nie słyszał", tj. jakaś nowa krew. Kells przecież jest takim szaraczkiem i mimo, że Emma Roberts jest prawie idealna do tej roli z wyglądu, to nie widzę dla niej miejsca w tym filmie.
Anyway, tak czy siak pozostaje nam czekać na to, co ta reżyserka (której osobiście szczerze nienawidzę) wymyśli. Jak skrzywdzi swoimi wypocinami KT to osobiście do niej pojadę i skopię jej to i owo.
Offline
Usagi napisał:
Według mnie Rena powinien zagrać aktor, którego rysy będą trochę przypominały Chińczyka/Japończyka. Jakoś nie potrafię go sobie wyobrazić jako takiego "czystego" Indusa. Taki jest Kishan.
Masz absolutna rację w tym, że Rena nie powinien grać czysty Indus, ale z drugiej strony Japończyk czy Chińczyk też nie. Sama wcześniej nie widziałam problemu ale- Yesubai nie pochodziła ani z Chin, ani z Japonii tylko z Tybetu.
A tak oto wyglądają mężczyźni w Tybecie:
Nie żeby jakoś specjalnie mi ich "uroda" przeszkadzala, ale z takim aktorem, film kariery nie zrobi :D
ładniejsi są Nepalczycy, chociaż i im bardzo nie po drodze jest do okreslenia przystojny:
ten podejrzewam, ze względu na ciemną skórę ma coś wspólnego z Indusami:
Mysle że juz prędzej pasowałby jakiś aktor z Malezji, Bangladeszu czy Phillippin- ale jedna jest ich wada- są bardzo niscy ;/
A o Nilimie autorka pisała, że była bardzo piękna :)
Offline
No tak, pisała, ale jestem zrażona do "pięknych" aktorek - wtedy widz skupia się tylko na jej wyglądzie, a nie na grze. Ale kij. xd
Broń Boże, nie chcę, żeby Rena grał też pełnokrwisty wschodni azjata. Chodziło mi raczej o to, żeby jego rysy przypominały lekko taką osobę. No i żeby jego skóra była jaśniejsza niż ta Kishana. ^^
Ostatnio edytowany przez Usagi (08-03-13 09:29:37)
Offline
Usagi napisał:
No tak, pisała, ale jestem zrażona do "pięknych" aktorek - wtedy widz skupia się tylko na jej wyglądzie, a nie na grze. Ale kij. xd
Broń Boże, nie chcę, żeby Rena grał też pełnokrwisty wschodni azjata. Chodziło mi raczej o to, żeby jego rysy przypominały lekko taką osobę. No i żeby jego skóra była jaśniejsza niż ta Kishana. ^^
pewnie i tak wybiorą jakichś dwóch american boys :P
lecz mimo to... gdyby tylko J.Plec wiedziała jakie możliwości i perełki kryją się wśród indyjskich aktorów:
mam kolejnego Kishana- Sharwanand z kina telugu
Offline