Nie gram w simsy tak często jak kiedyś, ale bardzo je lubię.
Pamiętam jak kiedyś podpaliłam dom (bo jeden sim nie chciał się zakochać w drugim, więc go spaliłam :zgon:). Wtedy przyszła śmierć i jak już wysłała sima do zaświatów to poszła do toalety i się załatwiła. XD

Trzeba go znalezć, zaprzyjaznic sie, pewnie gdzies hasa xD
Innego sposobu nie znam ;/

J posiadam jedynkę z wszystkimi dodatkami, dwójkę z nightlife i celebration stuff (mam po angielsku więc nie wiem jakie są nazwy polskie) i trójkę z Po Zmroku oraz Nowoczesnym Apartametntem.
Co do gry to jest nawet fajna, taki interaktywny dom dla lalek. Z błędów i sztuczności można się pośmiać, ale czasami denerwują. Liczę, że w czwórce, rzefczywiście wszystko będzie płynniejsze i realniejsze.

Co do jednorożca, to można go też pobrać na giełdzie wymiany i potem edytować po swojemu.:)